Przekonaliśmy zaproszonego przez nas eksperta z popularnego serwisu rekrutacyjnego Szukam Pracy do opracowania komentarza dot. bieżącej sytuacji osób szukających zatrudnienia. Tu poznasz opinie naszego gościa.

Jeśli jesteśmy zaangażowanymi członkami rynku zatrudnienia, to bez dwóch zdań obcujemy z takimi drukami jak curriculum vitae lub list motywacyjny. W przeszłości mieliśmy okazję nadmieniać o życiorysie i o podaniu, ale współcześnie wspomniane określenia zostały wyparte przez inne. CV jest bardziej schematyczne, natomiast list motywacyjny stał się substytutem podania, niemniej pojawiły się w nim trochę większe zmiany. Chodzi zasadniczo o słowo „motywacyjny”. Bez cienia wątpliwości chodzi bowiem o to, aby wspomniany dokument uwzględniał pełne uargumentowanie naszej woli zatrudnienia w konkretnym zakładzie.

Wspomniany list nie powinien być szeregiem przyjemnych, choć wolnych od sensu słów. Listu motywacyjnego nie można układać, wzorując się na pierwszych z brzegu schematach, jako że jedną z kluczowych reguł gwarantujących efektywność jest unikatowość. List motywacyjny nie może być indeksem własnych zalet, osiągnięć. Jego treść powinna obejmować te czynniki, które mogą istotnie rzutować na decyzję niedoszłego pracodawcy. Z tej przyczyny listu motywacyjnego nie warto tworzyć bez rozpoznania, ponieważ po prostu nie zapewni on zakładanego skutku.

Każda osoba pragnąca stworzyć treściwy list motywacyjny powinna dokładniej zapoznać się z firmą, do której pisze, zaznajomić z formułą jej aktywności, a w przypadku gdy da się to zrealizować, to także z oczekiwaniami, jakie narzuca owa spółka zatrudnionym w niej członkom kadry. W omawianym podaniu wypada opisać posiadane umiejętności, ale tylko te, które wydają się wyraźnym walorem w funkcjonowaniu na danym stanowisku. Dodatkowo wypada mieć świadomość, że list tego rodzaju nigdy nie był i nie może być w żadnym wypadku wywodem. Nie powinien on być dłuższy niż jedna strona rozmiaru A4, naturalnie zaopatrzona w standardowe marginesy.

Znajdź oferty Szukampracy Łódź